Na Piaseczku

Mariolka

-Oł je zrobie kasting i będzie czad pomożesz mi??

Tadek

Ucieszył się aż w dłonie przyklasnął.
- Jane, będzie kuul.

Mariolka

-Super ale będzie dzampreska i pośmiewisko hahaahah-zatarla ręce z uciechy

Stefania

Szła na boso bo pomoście i zamierzała wskoczyć do wody w za małym kostiumie kąpielowym od taniego armaniego.

Mariolka

Zobaczyła Stefanie i zaczeła do niej machać
-Stefka hej Stefa kaman do nas

Stefania

Stefa zobaczyła Mariolkę.
- Siema wam! - powiedziała z uśmiechem na widok ziomów.

Mariolka

-Ale masz wyczesany kostium tez musze taki kupić

Stefania

- Ech trochę za mały.. - rzekła. - Strasznie obcisły. - dodała.

Mariolka

-To nic i tak jest super te kolory i wzory no łał

Stefania

- Noo w tanim armanim kupiłam za 1.99 dziś. Niezła okazja. - uśmiechnęła się do siebie że jest taka dobra z matematyki.

Mariolka

-No to zaszalałaś tyle hajsu na ciuchy

Stefania

- No ostatnio dobrze mi się powodzi. Dorobiłam się na kradzieży truskawek, sprzedając je na czarno przy drodze. - uśmiechnęła się.

Mariolka

-o ja mam w planach sprzedawac jagody ale to potem teraz to ja mys\leć kariera w shoł biznesie

Stefania

- Ja chyba się przełożę na czereśnie. - myśli. - W szołbiznesie powiadasz? A co umiesz?

Mariolka

-Śpiewac,tańczyć no i pikna jestem a i zanam języki o tak oł je a teraz lece po drweinko-złapała za koszyk i pobiegła w strone lasu-Do żobaczenia na disco w remizie-Na skraju lasku odwróicła się i pobiegła w strone wsi-O ja głupia zapomniała siekiereczki:)